9 października wyruszyliśmy w podróż pociągiem retro z Nowego Sącza do Krynicy. Podziwialiśmy piękno krajobrazu górskiego , mijaliśmy kolejne stacje. Świeciło słońce , a para z ciuchci falowała nad wagonami. Dwa razy zrobiło się zupełnie ciemno, gdy przejeżdżaliśmy przez bardzo długi tunel w Żegiestowie. Pan konduktor skasował nam bilety, a inni pracownicy rozdawali nam książeczki, drożdżówki i ciepłą herbatę. W pociągu zwiedziliśmy mini­wystawę . W Muszynie czekał na nas ciepły posiłek i pan przewodnik, który zaprowadził nas do ogrodów sensorycznych. W Krynicy opowiadał nam o J.Kiepurze i Nikiforze. Byliśmy w pijalni, przy stawie karmiliśmy łabędzie, a na deptaku kupiliśmy wiele pamiątek. To był dzień pełen wrażeń.